Maroko warto odwiedzić ze względu na piękne krajobrazy, piaszczyste wydmy Sahary, czy kolorowe, egzotyczne miasto Marrakesz. Maroko budzi skrajne emocje i na pewno znajdziecie w Internecie wielu miłośników, ale także osób, które odradzają przyjazd do tego kraju. Choć po wylądowaniu może Wam towarzyszyć mały szok kulturowy, to naszym zdaniem przy bliższym poznaniu Maroko da się lubić, a po jednej wizycie mamy ochotę na więcej!
Dzisiejszy wpis to mały powrót do przeszłości, ponieważ wyjazd odbył się w 2019 roku. Z tego powodu nie podajemy żadnych cen ani kosztorysu wycieczki, ponieważ takie informacje byłyby już nieaktualne. Podzielimy się z Wami przede wszystkim planem podróży dzień po dniu oraz wskazówkami, które mogą się przydać podczas organizacji wyjazdu do Maroka.
Dzień 1. Marrakesz
Wylądowaliśmy w Maroku około godziny 12:00. Sporo czasu zajęło nam wykupienie karty SIM oraz wymiana pieniędzy na dirhamy, ze względu na dość długie kolejki. Do centrum miasta można dojechać autobusem, taksówką, lub nawet przejść się na piechotę – odległość od medyny to zaledwie 5 km. My wybraliśmy się najpierw na dworzec autobusowy, aby kupić bilety na kolejny dzień, a następnie do naszego noclegu, aby odświeżyć się po podróży.
Pierwszym miejscem, które odwiedziliśmy w Marrakeszu był ogród Le Jardin Secret, położony w sercu gwarnej medyny. Bardzo podobało nam się połączenie egzotycznej roślinności z budowlami w stylu marokańskim, a przede wszystkim przydała nam się chwila wytchnienia od chaosu, który panował na zewnątrz. Następnie udaliśmy się na spacer uliczkami Medyny, mijając lokalne souki, czyli targowiska.
Na koniec dnia odwiedziliśmy najbardziej charakterystyczne miejsce w Marrakeszu – plac Jemaa El-Fna. Zjedliśmy obiadokolację w restauracji oraz spróbowaliśmy pomarańczowego, świeżo wyciskanego soku.. do dziś nie piliśmy lepszego! Zachód słońca nad placem warto obejrzeć z restauracji, które posiadają taras widokowy – jest ich mnóstwo do wyboru. Nie trzeba nawet kupować nic do jedzenia, wystarczy w ramach wejściówki kupić wodę w butelce, co jest bardzo powszechną praktyką 😉 Z placu świetnie widać także minaret meczetu Koutoubia. Noc spędziliśmy w klimatycznym riadzie Eldar, który bardzo polecamy.
Dzień 2. Essaouria
Kolejnego dnia z samego rana wyjechaliśmy do miasteczka Essaouira (inaczej As-Suwajra), położonego nad oceanem atlantyckim. Bilety na autobus Supratours kupiliśmy dzień wcześniej na dworcu w Marrakeszu. W Essaourii zobaczyliśmy port z charakterystycznymi, niebieskimi łódkami, przespacerowaliśmy się murami miasta oraz zjedliśmy talerz pysznych owoców morza. Zaliczyliśmy też spacer po Medynie. Na koniec wybraliśmy się także na plaże oraz obejrzeliśmy piękny zachód słońca.
Nocleg w Essaouri zarezerwowaliśmy w riadzie Chems Bleu, który okazał się naszym ulubionym noclegiem w ciągu całego wyjazdu. Niezwykle przyjazny i pomocny gospodarz, atmosfera i przepyszne śniadania na tarasie to tylko kilka z wielu zalet tego obiektu.
Bardzo popularnym wyborem wśród turystów jest jednodniowa wycieczka z Marrakeszu do Essaouri na pyszne owoce morza nad oceanem i zakupy. Spacer po Medinie w Essaouri okazał się znacznie spokojniejszy niż w Marrakeszu i nie spotkaliśmy tu żadnych naciągaczy. Wyjście na zakupy po pamiątki polecamy właśnie tutaj. Wiele osób może też przekonać piękny port, który był planem filmowym do serialu Gra o Tron!
Zorganizowaną wycieczkę z przejazdem w obie strony autobusem i czasem wolnym na miejscu na spacer i obiad możecie kupić online na GetYourGuide.
Dzień 3. Marrakesz
Trzeciego dnia po śniadaniu wyruszyliśmy w drogę powrotną z Essaourii do Marrakeszu. Spędziliśmy kilka godzin chodząc po medynie bez większego planu (tego akurat nie polecamy, więcej przeczytacie poniżej w sekcji bezpieczeństwo), a także odwiedziliśmy Muzeum Marrakeszu, które zachwyca przede wszystkim pięknymi wnętrzami, wypełnionymi płytkami i ceramiką. Wieczór spędziliśmy w riadzie (nie polecimy, bo pobyt średnio nam się podobał) i wcześnie poszliśmy spać, aby być wypoczętym na poranną wyprawę w stronę Sahary.
Dzień 4-6 - Merzouga - 3-dniowe pustynne safari na Saharze z Marrakeszu
Safari i nocleg na pustyni i to jeszcze Saharze – największej pustyni na świecie! To właśnie główny powód dla którego my i wiele innych osób przyjeżdża odwiedzić Maroko. Zdecydowanie doświadczenie które zapamiętamy na całe nasze życie. Maroko oferuje to przeżycie w bardzo ciekawej formie, wycieczki z Marrakeszu odwiedzając po drodze wiele atrakcji, kończąc nocą w obozowisku na wydmach. Naszym zdaniem warto przeznaczyć na to aż 3 dni!
3-dniowe wycieczki z pustynnym safari na Saharze są organizowane przez wiele biur podróży, każda z podobnym planem podróży po górach, wąwozach i zabytkach, kończąc noclegiem na Saharze. Jeżeli chcecie sobie zapewnić dostępność wycieczki przed wyjazdem, rezerwację można złożyć online. GetYourGuide ma w ofercie wycieczki z Marrakeszu oraz Fes, organizowane przez wiele biur podróży.
Dzień 1. Wycieczki Safari - Góry Atlas, Ait Ben Haddou, Wąwóz Dades
Z samego rana zostaliśmy odebrani przez taksówkarza z riadu i dołączyliśmy do niewielkiej grupy, z którą wyruszyliśmy w głąb Maroka. Skorzystaliśmy z usług lokalnego biura Sun Dunes Experience. W cenie wycieczki mieliśmy przejazd, dwa noclegi oraz śniadania i kolacje.
Na początek mieliśmy okazję zatrzymać się w kilku punktach widokowych w Górach Atlas. Przystanki trwały zwykle około 10-15 minut, więc można było spokojnie zrobić zdjęcia czy napić się kawy, ponieważ przy każdym takim punkcie mieściła się niewielka kawiarnia i sklepik.
Po przejechaniu przez góry, zatrzymaliśmy się na zwiedzanie miasteczka Ait Ben Haddou, gdzie kręcono wiele filmów i seriali. Miasto zagrało m.in. w takich produkcjach jak Gladiator, Książe Persji, Kleopatra czy Gra o Tron. Ait Ben Haddou to przykład marokańskiego ksaru, czyli ufortyfikowanej oazy składającej się z domów z gliny. Dookoła miasta można zobaczyć pustynny krajobraz oraz gaje palmowe. Zanim zapadł zmrok zdążyliśmy zatrzymać się jeszcze przy wąwozie Dades, a słońce chylące się ku zachodowi wydobywało ze skał niezwykłą, intensywnie czerwoną barwę. Nocleg mieliśmy zapewniony w skromnym hotelu, gdzie zjedliśmy także kolację.
Dzień 2. Wycieczki Safari - Wąwóz Todra, Tinghir, Sahara – noc na pustyni
Kolejny dzień upłynął w trasie oraz na zwiedzaniu miasta Tinghir z przewodnikiem. Zatrzymaliśmy się także w malowniczym Wąwozie Todra, który na żywo robił ogromne wrażenie, za sprawą wysokich na 300 metrów skalnych ścian. Po drodze przewidziano jeszcze postój w wiosce na herbatę i pokaz ręcznie wyplatanych dywanów, gdzie oferowano nam zakup z takimi udogodnieniami jak płatność kartą i dostawa kurierem do Polski 😉
Popołudniu dojechaliśmy do Merzougi – miejscowości zwaną bramą Sahary. Stąd wyruszyliśmy w głąb pustyni do naszego obozu, w którym spędziliśmy noc. W berberyjskim campie czekała na nas kolacja, herbata oraz pokaz tradycyjnego tańca. Wybraliśmy się także na spacer po wydmach, aby obejrzeć zachód słońca. Rada od nas: nie odchodźcie zbyt daleko, bo bardzo łatwo się zgubić w ciemnościach!
Dzień 3. Wycieczki Safari - Powrót do Marrakeszu z Sahary
Szósty dzień upłynął nam na podróży powrotnej do Marrakeszu. Nie istnieje żadna droga na skróty, więc musieliśmy pokonać praktycznie taką samą trasę, jaką mieliśmy wcześniej rozłożoną na dwa dni. Dotarliśmy do Marrakeszu wieczorem i zostaliśmy podwiezieni do riadu, w którym spędziliśmy dwie ostatnie noce (aktualnie obiekt już nie funkcjonuje).
PS jeżeli chcecie kontynuować podróż z Sahary po Maroku do innych miast, taka opcja również istniała i część osób udała się do Fezu.
Dzień 7. Marrakesz
Na ten moment podróży nasze relacje z Marrakeszem są dosyć skomplikowane. Miasto mocno nas przytłoczyło, a sami Marokańczycy okazali się o wiele bardziej przyjaźni w innych częściach kraju. Ostatni dzień nieco odmienił nasze spojrzenie i może to fakt, że się przyzwyczailiśmy, a może odwiedziny w nowocześniejszej dzielnicy wpłynęły na to, że ostatecznie wspominamy Marrakesz całkiem dobrze.
Ostatni dzień spędziliśmy poza Medyną, odwiedzając takie atrakcje jak Pałac Bahia, Pałac El Badii oraz ogrody Jardin Majorelle. Wszystkie te miejsca bardzo nam się podobały i polecamy uwzględnić je w swoim planie zwiedzania. Wieczorem wybraliśmy się ostatni raz na główny plac Jemaa El-Fna.
Dzień 8. Powrót do Polski
Lot powrotny mieliśmy w godzinach porannych, więc pozostało nam zjeść ostatnie marokańskie śniadanie i udać się na lotnisko w Marrakeszu.
Co jeszcze warto zobaczyć w Maroko
Powyższy plan można zmodyfikować tak, aby spędzić w Marrakeszu dwie noce pod rząd – na przykład rozpoczynając wycieczkę na pustynie dzień później. Jeżeli macie nieco więcej czasu, warto wybrać się na północ Maroka, na przykład do Casablanki, Fez czy słynnego niebieskiego miasta Szafszawan. Popularną opcją na jednodniową wycieczkę z Marrakeszu są wodospady Ouzoud oraz bardziej romantyczna opcja, podziwianie zachodu słońca i kolacja na skalistej pustyni Agafay.
Maroko - informacje praktyczne
Loty - jak dolecieć do Maroka z Polski? (stan na marzec 2024)
Do Maroka można dolecieć z Polski na kilka sposobów. Od kilku lat bezpośrednie połączenia oferują tanie linie lotnicze. My skorzystaliśmy z połączenia Wizzair na trasie Warszawa-Marrakesz. Wspomniana linia lotnicza posiada także w swojej ofercie lot Warszawa-Agadir (najpopularniejszy marokański kurort wypoczynkowy). Linia lotnicza Ryanair umożliwa bezpośredni przelot do Agadiru z Krakowa i Wrocławia.
Często można trafić na połączenia lotnicze do Maroka z przesiadką, w niższej cenie niż loty bezpośrednie. Aby znaleźć tego typu okazje warto skorzystać z wyszukiwarki tanich połączeń lotniczych – my zwykle sprawdzamy możliwości na stronie kiwi.
Do Maroka można także wybrać się z biurem podróży. Oprócz ofert pakietowych, w ofercie największych organizatorów znajdziecie bilety czarterowe do Agadiru. W przypadku czarterów najlepsze ceny pojawiają się na kilka dni przed wylotem.
Wjazd do Maroka - paszport, wiza
Wjazd do Maroka jest możliwy wyłącznie na podstawie paszportu. Dokument musi być ważny minimum do dnia planowanego wylotu z Maroka. Nie jest możliwe przekroczenie granicy na podstawie dowodu osobistego.
Wiza do Maroka nie jest wymagana w przypadku obywateli Polski. Na terenie kraju można przebywać do 90 dni.
Bezpieczeństwo – na co trzeba uważać w Maroku?
Nie będziemy ukrywać – Maroko było dla nas dosyć ciężkie pod kątem poczucia bezpieczeństwa. Tak naprawdę negatywne odczucia dotyczyły jedynie Marrakeszu, gdzie wszechobecne próby naciągania były niezwykle męczące.
Nasza rada numer jeden – nigdy nie daj po sobie poznać, że się zgubiłeś i nie wiesz dokąd idziesz! Uporczywe wpatrywanie się w mapę w telefonie sprawi, że w kilka sekund pojawi się ktoś, kto chętnie zaprowadzi Cię w miejsce, którego szukasz. W 90% przypadków taka usługa spotka się z oczekiwaniem zapłaty. Zwykle udawało nam się zbywać pomocników, jednak mieliśmy sytuację, gdy pomimo wielu naszych zapewnień, że nie potrzebujemy pomocy, „przewodnik” szedł przed nami aż do danego miejsca. Popełniliśmy błąd, wspominając, dokąd zmierzaliśmy. W pewnym momencie zażądał od nas wysokiej zapłaty za swoje (niechciane) usługi, a podczas naszych protestów zbiegło się wielu miejscowych, którzy trzymali jego stronę. Wszystko działo się w krętych uliczkach medyny, wokół nie było żadnych turystów, więc czuliśmy się w tej sytuacji niezbyt bezpiecznie. Zapłaciliśmy i więcej nie przyjmowaliśmy od nikogo żadnych wskazówek, ani nie zdradzaliśmy gdzie planujemy się udać.
Uważajcie także na kobiety oferujące tatuaże z henny, które potrafią złapać za rękę na siłę i zacząć rysować, żądając zapłaty. Na placu Jemaa el Fna zdarza się także, że niczego niespodziewającemu się turyście zakładany jest wąż na szyje, po czym żąda się zapłaty. Nie róbcie także zdjęć tym osobom lub zaklinaczom węży, gdyż na pewno wyciągną do Was rękę po pieniądze. Tak naprawdę trzeba uważać robiąc jakiekolwiek zdjęcie, ponieważ gdy przypadkowa osoba poczuje, że znajduje się w kadrze, może zacząć prosić o pieniądze.
Jak zawsze przypominamy też o wykupieniu dobrego ubezpieczenia zdrowotnego przed podróżą. Zwróćcie uwagę, czy Wasza polisa obejmuje koszty pobytu w szpitalu, transport medyczny do kraju oraz pomoc w razie kradzieży czy zgubienia dokumentów. Aby w pełni dopasować ubezpieczenie do swoich potrzeb warto skorzystać z kalkulatora ubezpieczeń turystycznych.
Co jeszcze warto wiedzieć przed podróżą do Maroka?
- Oficjalną walutą w Maroku jest dirham (MAD). Pieniądze można wymienić na lotnisku oraz w kantorach. Warto zachować potwierdzenie wymiany, gdyż w przypadku jego braku, wymiana pozostałych dirhamów pod koniec podróży nie będzie możliwa.
- Gniazdka w Maroku są takie same jak w Polsce, przejściówka nie będzie potrzebna.
- Rezerwując nocleg w Maroku warto wybrać riady – są to tradycyjne domy gościnne w stylu kolonialnym, zazwyczaj z malowniczym dziedzińcem i basenem.
- Warto unikać kontaktu z nieprzegotowaną wodą, gdyż odmienna flora bakteryjna może prowadzić do problemów z układem trawiennym.
- Fotografowanie ludzi na ulicy jest niemile widziane. Nawet po uzyskaniu zgody osoby fotografowanej, najczęściej trzeba się liczyć z koniecznością zapłaty. To samo dotyczy robienia sobie zdjęć na tle sklepów z pamiątkami.
- W Maroku alkohol jest trudnodostępny – najczęściej można go kupić w dużych marketach w większych miastach oraz w turystycznych restauracjach położonych poza mediną.
- Targowanie się jest powszechną praktyką w Maroku, ceny podawane na początku są zwykle mocno zawyżone.
Jeżeli mieliście już okazję odwiedzić Maroko dajcie koniecznie znać, jakie są Wasze odczucia co do tego kraju! Dla nas na pewno nie była to najłatwiejsza podróż, ale wspominamy ją z sentymentem. Chętnie kiedyś wrócimy do Maroka, aby odkryć północną część kraju.
Jak zawsze zapraszamy również do śledzenia naszych podróży na bieżąco na naszym Instagramie. W wyróżnionych relacjach znajdziecie między innymi właśnie wyjazd do Maroka.
Do usłyszenia!